Nauczanie metodą Helen Doron

toola

niedawno uslyszalam o mtodzie uczenia dzieci jezykow obcych Helen Doron, mozna robic bardzo krotkie kursy i juz uczyc wedlug tej metody, kto cos wie niech pisze, to moze byc ciekawe

Mamsko · Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Ja chodzę z Pawełkiem już od roku na zajęcia i jestem bardzo zadowolona. Od września pewnie zacznę z Filipem.
Zajęcia są raz w tygodniu - pół godziny, ale codziennie (dwa razy) należy słuchac płyt z materialami z kursu - głównie piosenkami, nie jest to uciążliwe bo trwa to ok 10 min. Zajęcia są dostosowane do wieku dzieci, polegają na zabawie, są bardzo dynamiczne - moim zdaniem zgodne z ideą Domana Smile

. Dużo pokazywania, biegania, śpiewania, rysowania itp.
Jedyny minus to to, że tych unitów jest tylko 4 i zauwżyłam, że już kilka ostatnich zajęć ze starym materialem trochę nudzi Pawełka i jest mniej skupiony.
Nie miałam wielkich oczekiwań co do kursu, tym bardziej jestem zadowolona (i zdumiona momentami) jak dużo on w ciągu roku złapał!
Zna zwierzęta, kolory, umie się przywitać, przedstawić, a liczenie szybciej mu przyszło po angielsku niż po polsku Very Happy

. A już najbardziej mnie zadziwia, jak zupełnie naturalnie i swobodnie rzuca całe angielskie frazy Shocked

Całkiem dużo przy okazji nauczył się też mały Filip, który na zajęcia nie chodzi, ale uczestniczył w naszych zabawach przy płytach, intensywnie ogląda książeczkę i teraz częściej niż brat domaga się żeby włączyć angielski Smile

toola

1 w tygodniu wystarczy? to mnie bardzo pociesza Very Happy

a czy te zajecia dalabym rade sama poproadzic jakby te plyty i materialy miala w domku? Laughing

dzieki za wszystkie info

Asiun · Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Ja też chodzę z Ingunią na takie zajęcia od października. Dziecko jest zachwycone Smile

Tylko nie bardzo wiem, jak można by to robić w domu samemu, bo jednak po mojej niuni widzę, że dla niej bardzo ważne jest to, że może naśladować inne dzieci, że wszystko dzieje się w grupie (5-6 dzieci z rodzicami). No i pani prowadząca jest rewelacyjna - strasznie energiczna i dzieci ją uwielbiają ))
No i Ingunia słucha płyty kilka razy dziennie bo ją uwielbia))

Dorro

W jakim wieku polecają zacząć taką naukę??

Asiun · Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Moja Ingusia chodzi do najmłodszej grupy - jak mi powiedzieli, jak ją zapisywałam, jest to grupa od roku do 2 lat.

baśka · Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

ja osobiście nie znam metody - tylko ze słyszenia bo koleżanka z pracy córką chodzi (mała ma juz 5 lat Smile

) i wydaje mi sie że właśnie jednym z najważniejszych aspektów jest to że to nauka poprzez zabawę w grupie - dlatego raczej grupa niż mama Smile

ale przyznaje że szczegółów nie znam więc może można jakoś to dostosować - jeszcze podpytam koleżankę jak wyglądają zajęcia

toola

no chyba wszystkiego same nie damy rade w domach, a jaki jest koszt takich zajec na miesiac, ja w Holandii nie widzialam nic podobnego a szkoda Sad

peri86 · Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Mam nadzieje niedlugo zostac nauczycialka metody Helen Doron

Metoda polega na tym, ze dziecko przyswaja jezyk obcy w sposob naturalny, tak jak jezyk ojczysty. Dzieci ucza sie nieswiadomie, poprzez zabawe. Rozwija to nie tylko ich umiejetnosc poslugwania sie jezykiem obcym, ale takze w duzym stopniu inteligencje. Dzieci na zajeciach sluchaja rymowanek, sa takze zajecia ruchowe.

Jednakze bardzo wazne jest, aby mamy w domu takze wspomagaly nauke jezyka obcego, wiemy, ze wazna jest systematycznosc.

toola

peri jak juz zalozysz grupe to sie do ciebie zapisuje Very Happy

tylko sie na stale przenies do Almere

Mamsko · Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Koszt to ok 100 zł na miesiąc + ok 200 na materiały do nauki raz w roku. To dziwne, że nie ma w Holandii, bo jest to podobno miedzynarodowa sieć.
Też zastanawiałam się nad uczeniem sama, bo to przecież podstawy, ale odkąd poszłam na zajęcia wiem, że to nie to samo. Kazde zajęcia są prowadzone wg ustalonego programu i są barrdzo intensywne - dzieci śpiewają z panią piosenkę, tańcząc, biegajac lub pokazując, za chwilę kolorują, wyklejaja obrazek przez minutę po czym zaczyna sie coś innego i tak przez pół godziny Laughing

. W domu owszem, też się bawimy, czytamy po angielsku, jednak zajęcia nadają rytm.
Acha i na zajęciach obowiazuje język angielski - tzn pani tylko po angielsku, rodzice nie tłumaczą ( co niektórzy na początku robili nagminnie Very Happy

), no a dzieci są zachęcane do wypowiedzi po ang.

toola

dobrze wiedziec, takim razie jest to zabawa glownie grupowa, w sumie fajna sprawa, moze kiedys skorzystamy, na razie bede obserwowac przebieg wydarzen

Mandarynka · Gość

Oj Toola trzeba było mnie zapytać!
Od 7 lat jestem nauczycielem Metody HD. A od listopada uczę tą metodą także moją córeczkę - gdy zaczynała miała 17 miesięcy.
Macie rację, że metoda HD jest zgodna z Domanem, bo Helen wymyślając ją opierała się na jego ideach, a także na ideach doktora Suzuki. Metody Domana i Suzuki były omawiane na pierwszym szkoleniu HD.
Zgadza się, że dziecko najlepiej uczy się w grupie - nie tylko od nauczyciela, ale także od innych dzieci. I tak jak piszecie ważna jest dynamika zajęć i różnego rodzaju czynności. Nie polecam uczenia tylko samemu w domu. Moja Ania ma swoją grupę (oprócz niej jest 4 chłopaków w podobnym wieku).
Metoda jest świetna. Uważam, że nieporównywalna z żadną dostępną na rynku metodą uczenia dzieci angielskiego. Helen cały czas coś ulepsza, wymyśla nowego. Z czystym sercem polecam.
Co do wieku to pierwszy zestaw Hd jest dla dzieci od 4 miesiąca Smile

Musi się tylko uzbierać grupa dzieci w podobnym wieku. Trzeba zapytać w Centrum HD w waszym mieście.
Niestety Toola z tego co widzę na stronie to niestety do Holandii Metoda HD jeszcze nie dotarła, mimo że jest nawet w Korei, Tajlandii, Hong Kongu, Cyprze i Meksyku (i wielu innych krajach).
No, ale jest to szansa dla Ciebie na biznes - możesz otworzyć w Holandii 1 centrum HD!

Jeśli będziecie miały jakieś pytania - to proszę. Gdybym nie odpowiadała to powiedzcie Tooli, to mi przekaże na forum BB.

Sencilla · Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów

Toola, ja tez zaluje, ze nie ma HD w Holandii Wink

Ale moze zalozymy taka szkole? Ja bym byla jak najbardziej ZA!! Ale w takim razie musimy znalezc mieszkanie w Almere Wink

Moj maz jest poza tym z wyksztalcenia nauczycielem angielskiego.

peri86 · Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

TAK, TAK otwieramy HD w Holandii, jestem za:) Almere tez mi pasuje;)