|
baśka |
|
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 18, 2008, 11:15:08
|
|
toola myślę że to kwestia spróbowania - my czasem jak się spieszymy albo jesteśmy poza domem też ograniczamy się do prysznica - Karol bardzo lubi sam go trzymać i polewać się wodą (nas i łazienkę niejednokrotnie przy okazji tez ) a bardzo szybko zrezygnowaliśmy z wanienki bo mały bardzo pływał i przy okazji pływała cała kuchnia - bo tam stawialiśmy wanienkę, a jak mieliśmy ja wstawiać do wanny to stwierdziliśmy że juz przerzucimy się na wannę...my mamy nagrane jak nasz maluszek płynie - wykonuje normalne ruchy pływania trzymany pod brzuszkiem nurkowanie niestety nie spróbowaliśmy...za to polewania główki się nei boi - sam też czasem "nurkuje" w wannie wypijając przy tym wodę
Ostatnio zmieniony przez baśka dnia Luty 18, 2008, 11:18:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
peri86 |
|
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 19, 2008, 9:04:24
|
|
Ola, a nie widzialas w Holandii takich niby wanien, zeby kąpać dzieci? Napewno są, bo widzialam. Stawia sie to w łazience i mozna spokojnie kąpać Krysie:) |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toola |
|
Administrator
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Almere
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 20, 2008, 12:10:43
|
|
Mamy taka wanienke plastikowa, troche sie robi juz maława, pozatym na koniec jest pelno piany w niej i nie wiadomo jak to splukac na razie bedziemy w niej kapac az calkiem z niej wyrosnie i bedzie musiala sie przeniesc pod prysznic tylko wlasnie nie wiem kiedy to bedzie i jak to zrobic, ja lubie prysznic, ale czasem mi sie marzy tak pomoczyc sie w piance i jakis olejkach |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorro |
|
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 20, 2008, 1:17:52
|
|
toola napisał: | tylko wlasnie nie wiem kiedy to bedzie i jak to zrobic, ja lubie prysznic, ale czasem mi sie marzy tak pomoczyc sie w piance i jakis olejkach |
Skąd ja to znam...na szczęście czasem się wpraszam do mamy.
A tu zdjęcie Zosi na basenie:
Ostatnio zmieniony przez Dorro dnia Luty 20, 2008, 1:18:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
anchor |
|
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 20, 2008, 9:26:07
|
|
Super fotka! |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Onore |
|
Dołączył: 13 Lut 2008 Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łowicz
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 21, 2008, 2:55:37
|
|
Dorro - ale super fotka, tez byśmy tak chciały z marysia, ale mieszkamy w nieduzej miejscowosci i tego typu rozrywka jest trozke poza naszym zasiegiem. Co prawda basen mamy i to nie taki stray ale jest troche obskurny, jakos nie mam do niego przekonania. A tym bardziej z małym dzieckim.
Moze zaczniemy na wiosne ale znów niestety z dojazdem. Troche to czasochłonne. Ponoc jest super basen w Sochaczewie tj. ok. 25 km od naszej miejscowosci. Często jezdza tam nasi znajomi ale dlaczego my nie to sama nie wiem?! Trzeba bedzie sie zmobilizowac.
Marysia uwielbia wode o czym przekonałam sie na naszym urlopowym wyjeździe. Dziecko było tak spragnione basenu ze bawiła sie na nim całymi dniami i w nim równiez zasypiała. Hi, hi, hi. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
baśka |
|
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 23, 2008, 11:11:38
|
|
A Karol dzisiaj zawzięcie nurkował w wannie - najpierw się złościłam bo mi sie wydawało że wypija wodę - ale potem jak sie przyjrzałąm to wyglądało na to że trochę może i łyka ale generalnie wstrzymuje albo wydmuchuje powietrze pod wodą...nie mogłąm nad nim zapanowac - dzikus z niego straszny... |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxin78 |
|
Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Londyn
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Kwiecień 13, 2008, 6:15:06
|
|
doro swietna foteczk,zosia wyglada na zrelaksowana
My chodzimy na basen,ale nie na zajecia ,same pluskamy sie,bawimy,zjezdzamy ,bardzo lubi wode
Slyszalm bardzo dobre opinie o zajeciach i kursach.W grupie zawsze weselej:)
baska odwazny Karpl:)Natalka boi sie zanurzyc glowe,jednynie z tat na basenie czuje sie bezpieczna i poddaje sie.Ze mna jest bardzo ostrozna |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
anchor |
|
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Kwiecień 16, 2008, 10:45:41
|
|
Hej, i ja postanowiłam się podzielić naszymi wrażeniami z zajęć z instruktorem. Bylismy na dwóch.
Po pierwszych niestety Ania miała niezbyt dobre wspomnienia. A wszystko rozbija się o "nurkowanie", czyli zanurzanie główki pod wode. Ponieważ chodzimy na zajecia dla dzieci kontynuujących "naukę pływania" (niestety grupa początkująca się nie utworzyła), wiec wszystkie dzieciaczki już są przyzwyczajone do polewania głowy wodą oraz zanurzania sie. A Ani ewidentnie się to nie spodobało. Obawialiśmy się nawet, że będzie miała jakiś uraz, bo gdy przed drugimi zajęciami wspomnieliśmy o basenie, to była na NIE. Dodam, że już wcześniej chodziliśmy z nią sami na basen (bez zajęc z instruktorem) i zawsze była zachwycona.
Nadrugich zajęciach było juz znacznie lepiej. Poprosiliśmy instruktorke o nie polewanie Ani główki i ominęliśmy "nurkowanie" i Ania całkeim dobrze się bawiła. Zobaczymy jak będzie dalej.
Przy okazji porozmawiałam z drugim instruktorem, obserwującym zajęcia z brzegu, na temat tego nurkowania. Ania bowiem otwiera szeroko usta, gdy woda jej leci po główce, przez co się krztusi. Instruktor powiedział mi, ze wynika to z faktu, że jeszcze nie wszystkie mięśnie w okolicy żuchwy ma odpowiednio rozwinięte i brak jej odruchu zatrzymywania powietrza i zamykania ust pod wodą. I absolutnie mamy jej tego nie uczyć - przyjdzie to samo z czasem. A chcąc na siłę uczyć ją nurkowania, czy też zbyt częste polewanie jej główki, nawet w kąpieli w domu, może tylko wywołać uraz do wody, którego często dzieci nie mogą pozbyć się przez kilka lat. Dlatego owszem zabawa i rózne ćwiczenia, ale bez zanurzania główki - żeby kojarzyła basen wyłącznie z dobrą zabawą.
No i dziś znów wybieramy się na basen i tym razem Ania się cieszy, że będzie robić "chlapu, chlapu"
Przepraszam, że się rozpisałam, ale może mamy, które chodzą z maluszkami na basen, ale nie na zajęcia, skorzystają z naszych doświadczeń
Pozdrawiam serdecznie! |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
anchor |
|
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czerwiec 11, 2008, 2:31:25
|
|
Witajcie,
A ja po dłuższym okresie chodzenia na basen znów chcę się z Wami podzielić wrażeniami. Jest fantastycznie. Ania, która początkowo nabrała małego urazu do basenu, teraz wprost szaleje w wodzie. Zjeżdza sama ze zdjeżdzalni i nie przejmuje się wcale, że wpada przy tym pod wodę. Próbuje nawet sama pływać I chyba powoli mija problem otwierania buzi przy nurkowaniu.
Czyli w zupełności sprawdziło się "samo przyjdzie z czasem". Jeśli są mamy, które się wahają, czy można z maluszkiem chodzić na basem, napiszę - że można i warto! Jeśli wiec macie taką możliwość - spróbujcie |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laura |
|
Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czerwiec 13, 2008, 7:58:56
|
|
My chodzimy na basen od 4 m-ca życia, córeczka jest zachwycona, uwielbia wodę, zanurzenia. I w dodatku myślę, że basen zwiększa odporność, bo Dominika jeszcze nie chorowała. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toola |
|
Administrator
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Almere
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czerwiec 24, 2008, 2:12:41
|
|
idac za poradami od jakiegos czasu polewalismy corce glowe woda podczas kapieli (plukanie piany) i sie przyzwyczaila bardzo szybko, nie boi sie tez wchodzic do jeziora a chlapanie/przelewanie wody i fontanny to uwielbia
teraz robimy krok 2 wynalazlam w naszym miescie nauke plywania dla dzieci 2-4 lat trwa 4 tygodnie i kosztuje 20 euro wiec nie tak strasznie, maz bedzie uczeszczal ale raczej dopiero we wrzesniu
wogole w Holandii dzieci ucza sie plywac od okolo 4 roku zycia i maja 3 stopniowe certyfikaty A-B-C, kazdy po 4 tygodniowym kursie, nie znam statystyk ale powszechna jest opinia ze plywac musi kazdy,
oczywiscie napisze jak tam wrazenia, ale mysle ze bedzie fajnie |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toola |
|
Administrator
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Almere
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Marzec 2, 2009, 10:43:37
|
|
niestety nie udalo sie zapisac na regularne lekcjie, ale bylysmy tak o rekreacyjnie i bylam oszolomiona jaki piekny basen, brodzik, jacuzi, pasen plytki, gleboki, zjezdzalnia wogna, fontanna, pelno zabawek ponotnow a jeszcze wiecej dzieciakow!!
nie chcialo mi sie wychodzic Krysi tez nie, ale juz bylysmy pandiete od tego pluskania i plywania
za tydzien tez idziemy poszalec mysle ze to swietna zabawa, polecam goraco |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laura |
|
Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Marzec 3, 2009, 1:49:43
|
|
A my musieliśmy zrezygnować z basenu po prawie roku chodzenia. najpierw pływała jak ryba od 5 m-ca, nie bała się nurkować i wskakiwać do wody, aż nagle odmówiła niczego. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
truska |
|
Dołączył: 08 Lis 2009 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Listopad 8, 2009, 11:45:32
|
|
Weronika i Wiktor chodzą na basen od 6 miesiąca zycia
Jestem bardzo zadowolona bo nei boja się wody
sprawi im to wielką radość .
Weronika ma juz 4latka
sama jeszcze nie plywa
ale w pływaczkach czuje sięjak ryba w wodzie.
Najwazniejsze ze dzieciaczki dobrze się bawią nauką pływania
Ostatnio zmieniony przez truska dnia Listopad 8, 2009, 11:46:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Template Boogie by Soso
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|
|
| | | | | | | | | | | | |