|
toola |
|
Administrator
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Almere
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 6, 2008, 8:29:01
|
|
czy ktos z was probowal chodzic z dzieckiem na basen? jak wygladaja zajecia? czy jestem w stanie sama sobie poradzic np na jeziorze? czy jednak instruktor konieczny? prosze kto ma doswiadczenie niech pisze |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dorro |
|
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 6, 2008, 9:06:09
|
|
My z Zosią chodzimy od 4miesiąca - czyli niedługo będą dwa miesiące.
Chodzimy na malutki basen z instruktorem, ale myślę, że bez instruktora też można. Ważna żeby było dużo zabawy, dzieci te ze starszych grup pływają w takich pływaczkach, co to się je na ramiona zakłada. Tam gdzie ja chodzę jest dużo muzyki, śpiewu i zabawy. No i oczywiście dużo ćwiczeń. Bardzo polecam zacząć już z takim bardzo małym maluchem. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
anchor |
|
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 6, 2008, 9:47:29
|
|
Hej,
My chodziliśmy w listopadzie indywidualnie - tak dla sprawdzenia jak Ania będzie reagować na wodę. I reaguje entuzjastycznie. Chyba zapiszemy ją na zajęcia z instruktorem. Moja znajoma chodzi z 11-miesięczną córcią i są bardzo zadowolone Generalnie polecam!
A jak już zaczniemy chodzić na zajęcia to napiszę więcej jak to wygląda |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
joanmann |
|
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 7, 2008, 5:29:18
|
|
toola ja chodze z synem odkad skonczyl 3 miesiace, generalnie jak widze starsze dzieci na basenie to sie zachowuja bardzo grzecznie, nie szalje i najlepiej radza sobie w kolkach, mysle ze mozesz sobie spokojnie poradzic sama na jeziorze,instruktor jest o tyle wazny ze czasami fajne rzeczy podpowie ale glownie i tak samemu sie z dzieckiem pracuje |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladyD_a |
|
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 8, 2008, 10:51:13
|
|
Czesc Kobietki znalazłam dosyć ciekawy link o pływaniu. także podaje:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alutka |
|
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 8, 2008, 12:32:13
|
|
My z basenem jakoś nie możemy sie zebrać, zresztą mamy kiepskie warunki, basen obładowany, trochę sie boje.
Całe lato hartowaliśmy za to Młodego w jeziorze, bo gdy poszedł do żłobka to mocno chorował. Uodpornić się chyba udało, od września tylko raz był chory <odpukuje >
Z jeziorem jest ten problem, ze szczupłe dziecko szybko sinieje, nawet gdy szaleje w wodzie - po 20min. musieliśmy go wyciągać siłą z wody, bo go telepało i miał sine usta
Potem reszta rodziny pływała, a ja zbierałam z Młodym do wiadra kamyki na plaży do wykończenia skalniaka w ogrodzie, świetna zabawa, polecam |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sencilla |
|
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 9, 2008, 10:01:20
|
|
Ja chodzilam z Malutka od 5 miesiaca, niestety u nas w miescie nie bylo takich zajec, wiec bylam prekursorka Chodzilam z nia indywidualnie, wypytalam obsluge kiedy jest najmniej ludzi, aby sie na poczatku nie wystraszyla. Basen na szczescie jest dosc maly i jest kameralnie. Marysia uwielbiala sie pluskac, niestety pozniej sie przeprowadzilismy i nasze basenowanie sie skonczylo.. Ale znowu to zamierzam wprowadzic w zycie. Jestem absolwentka AWF, wiec jako takie pojecie o tym wszystkim mam Uwazam, ze najlepiej by bylo z instruktorem, bo nawet takie rzeczy jak prawidlowe trzymanie malucha w wodzie to b. wazna sprawa. Nie wiem czy slyszeliscie o szkole Kenny . Jest w Czechach, bylam tam raz zobaczyc, jak to wszystko wyglada. Jestem po prostu zachwycona, to jest siec malenkich szkolek z basenem, sa tez zajecia opieki nad noworodkiem, relaksacja dla niemowlat z rodzicami, kacik zabaw.. Wszytsko swietnie prowadzone, po prostu rewelacja. Moim marzeniem jest, aby bylo cos takiego i w Polsce... |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamuch |
|
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 14, 2008, 3:59:26
|
|
To ja tylko opowiem, że chciałam sprawdzić na mojej córce czy jak miała ze 2 miesiące teorię,że dzieci do 3 miesiąca życia umieją pływać i mają odruch wstrzymywania oddechu pod wodą. Napuściłam dużo wody do dużej wanny, wsadziłam zadowolonego bobasa , który zaxczął wykonywać na oko sensowne ruchy i asekurując pozwalałam na coraz więcej. Niestety jak tylko maluch zanyżył się zakrztusił sie dośc paskudnie- i w ten sposób stałam się " Pogromcą Mitu"
A serio- moze w innych warunkach cos w tym jest. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorro |
|
Administrator
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 14, 2008, 9:46:22
|
|
Dzieci mają odruch wstrzymywania oddechu... wystarczy im dmuchnąć w nos i od razu go wstrzymują - tak nurkujemy na zajęciach na basenie... |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
cima |
|
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świętochłowice
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 14, 2008, 9:52:31
|
|
My na basenie byliśmy pierwszy raz jak Wiki skończyła ok8 miesięcy.Na początku tj.30 minut trzymała mnie się za szyje dość mocno(bardzo bała się szumu i echa) ,ale już za 4-tym razem to już super .Zawsze na basenie jesteśmy godzinę.A basen musi mieć dopowiednią temperaturę,najlepiej wybierać ten gdzie odbywają sie zajęcia dla niemowląt ,przynajmniej wiadomo że przestrzegają normy jakościowe wody. A co do jeziora to jestem na nie ,za zimna woda wiatr wieje i nie wiadomo co to za woda.Może jak starsza będzie to jezioro będzie wchodziło w grę |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
baśka |
|
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 18, 2008, 1:16:05
|
|
Ja ubolewam bardzo nad tym że u nas nie ma basenu na który mogłabym synka zabrać bo sama jestem zapalonym pływakiem. Mały tez to uwielbia - od 4 m.ż kąpie się w wielkiej wannie w której zachowuje się jak pływak (taki nasz subsytut basenu) za to w lato kąpał sie w jeziorze i też to uwielbiał (miał 14 miesięcy) w ogóle wody się nie boi i mam nadzieje ze tak mu pozostanie (po rodzicach - tradycje ratowniczo-żeglarskie). I wg mnei to woda w czystym jeziorze jest lepsza i zdrowsza dla dziecka niż w niejednym basenie...(mówię to też z własnego doświadczenia - pracowałam przez wiele lat sezonowo jako ratownik)
Podobno warto wykorzystać wrodzony u dziecka odruch pływania - niestety zanika od ok 6-7 m-ca życia... |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toola |
|
Administrator
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Almere
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 18, 2008, 1:52:58
|
|
ja planuje na lato kupic basen dmuchany i wstawic do ogrodu i ile sie da jezdzic na plaze, mam nadzieje ze to na razie wystarczy jako oswojenie sie z woda, na basen na razie brak kasy ale jest to na 1 miejscu wydatek jak tylko ja wroce do pracy co mam nadzieje stanie sie we wrzesniu |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
chili77 |
|
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 18, 2008, 4:29:01
|
|
Ja mogę potwierdzić, że dzieci ma mają odruch wstrzymywania oddechu pod wodą. Mój synek kończy niedługo 3 miesiące i od ok. miesiąca nurkuje pod wodę, oczywiście w wannie, z braku basenu w miejscowości, w której mieszkam. Bardzo ważne jest, żeby dziecko do tego przygotować. My za radą jednej mamy, która chodziła na zajęcia na basenie z instruktorem, zaczęliśmy polewać główkę wodą i liczyliśmy na głos do trzech. Po kilka razach jak mały się przyzwyczaił zrobiliśmy to samo, tylko na trzy zanurzaliśmy go całego w wodzie. w wodzie otwierał oczy, ale wstrzymywał oddech. Widziałam to dokładnie, mam nagrane na kamerze, ponieważ mam wanne ze szklaną szybę. Widok jest niesamowity. Teraz przy każdej kąpieli powtarzamy rytuał polewania główki a mały się cieszy. Polecam ten sposób jako wstęp do nauki pływania. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toola |
|
Administrator
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Almere
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 18, 2008, 5:16:27
|
|
dzieki chili my niedawno zaczelismy tak plukac wloski bo juz sie nie dalo zanurzac, a kiedy dziecko mozna uczyc kapieli pod prysznicem?? bo my nie mamy normalnej wanny |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
anchor |
|
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Luty 18, 2008, 10:42:11
|
|
Toola, co do kąpieli pod prysznicem - to chyba po prostu musicie spróbować. My też nie mamy wanny i dotychczas kąpalismy Anię w wanience wstawianej pod prysznic. I nie tak dawno, kiedy Ania nie chciala wyjsc z wanienki po kapieli, namowilam ja, ze stanie sobie obok i zobaczy jak mama wylewa wodę. No i wylalysmy obie. A potem polewalam ja woda z prysznica. I od tego dnia, jak tylko posadze ja w wanience to od razu chce wychodzic i wylewac wode. Wiec od jakichś dwoch tygodni po prostu kapiemy ja pod prysznicem - ma o tyle fajde, ze kuca i czeka az piana zniknie.
Choc musze przyznac, ze to nie to samo co duza wanna (jak bywamy u rodzicow to Ania ma wielką wannę i ogromną radochę) |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Template Boogie by Soso
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|
|
| | | | | | | | | | | | |